Katastrofa Smoleńska – Smoleńsk nie jest najważniejszy!

[ Strona informacyjna: Smoleńsk ]

Katastrofa smoleńska

[ Brzoza ] [ Ciała ofiar ] [ Czarne skrzynki ] [ Dwie wizyty ] [ Filmy ] [ Kłamstwa smoleńskie ] [ Komisja Millera ]
[ Książki ] [ Linki ] [ Lista ofiar ] [ Lot cywilny czy wojskowy? ] [ Lotnisko ] [ MAK ] [ Muzyka ] [ Mity smoleńskie ]
[ Obsługa lotniska ] [ Śledztwa ] [ Trotyl ] [ Wątpliwości ] [ Wrak ] [ Wybuch ]
[ Zespół Macieja Laska ] [ Zespół parlamentarny ] [ Zgony poza katastrofą ]

Oczywiście, że Smoleńsk nie jest najważniejszy. Wyjaśnienie okoliczności czy przyczyn tragedii smoleńskiej nie nakarmi nas, nie da nam pracy, nie zbuduje dróg, nie zapewni emerytur, nie załatwi palących problemów Polski i Polaków. Tyle tylko, że niewyjaśnienie tych okoliczności… przysparza kłopotów nowych!

Jeśli państwo polskie nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa osobie numer 1 w państwie, jak możemy przypuszczać, że jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo szeregowemu obywatelowi? Przecież na lotnisku pod Smoleńskiem nie było funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu!

Jeżeli jednego dnia ginie prezydent Rzeczpospolitej Polskiej i całe dowództwo Wojska Polskiego, a polskojęzyczne  media bez cienia żenady od razu (w oparciu o – jak dziś wiemy – nie mające nic wspólnego z prawdą pomówienia) oskarżają o winę polskich pilotów, jak możemy sądzić, że w innych sprawach media te będą dociekliwe, a na wstępie chociaż życzliwe Polakom?

Skoro temat tej dramatycznej katastrofy nie jest przez polski rząd dogłębnie wyjaśniany – jeśli zadowala się on strzępkami dowodów, fragmentami łaskawie udostępnionymi przez przyjaznego nam od lat sympatycznego sąsiada, o oryginałach jedynie marząc, nie bada ciał ofiar – i na tej podstawie powstaje oficjalny raport (!): jak możemy ufać jego profesjonalizmowi?

Jak możemy liczyć na uczciwe negocjacje np. w sprawie dostaw gazu z Rosji do Polski, jeśli w sprawie katastrofy smoleńskiej przedstawiciele narodu polskiego przejawiają skandaliczną niekompetencję, obojętność, brak działania, zdecydowania, być może strach, a może służalczość wobec przedstawicieli innego narodu?

Czy mamy uznać, że rządzą nami uczciwi ludzie, skoro marszałek Ewa Kopacz w Sejmie otwarcie kłamie, a jej kłamstwo zostaje wymazane z sejmowego stenogramu?

Jak – ze spokojem – możemy powierzyć tym właśnie ludziom nasze pieniądze czy opiekę nad naszymi dziećmi? Jak reagować na skracanie przez tych samych ludzi lekcji historii w szkole? Czy chodzi o to, aby poznanie przeszłości utrudniło rozumienie teraźniejszości?

Na co można liczyć w kwestii gospodarki, skoro nawet przy okazji trumien dla ofiar smoleńskich rząd – któremu wcześniej zaoferowano je bezpłatnie! – doprowadza do niewyjaśnionych decyzji finansowych? Kto zarobił? Ty, Czytelniku? Czy tzw. koledzy Mira i Zbycha?…

Smoleńsk nie jest najważniejszy, ale jest ważny. Wyjaśnienie przyczyn i okoliczności tragedii smoleńskiej pomoże zrozumieć mechanizmy rządzenia polskim państwem. Pomoże pociągnąć do odpowiedzialności osoby winne uchybień, zaniedbań, a może ich celowych działań. Przypomnijmy, że przed wylotem rząd polski prowadził swoistą grę z Rosjanami, aby zmarginalizować i utrudnić wizytę polskiego prezydenta w Katyniu. Sam premier był przecież w Katyniu 7 kwietnia.

Na Smoleńsku Polska się nie kończy. Ale być może od niego się zaczyna.

Dodaj komentarz