Bronisław Komorowski – cytaty
[ Afery ] [ Biografia ] [ Errata do biografii ] [ Cytaty ] [ Gafy ] [ Komorowski a WSI ] [ Kontrowersje ] [ Ortografia ]
[ Otoczenie ] [ Pochodzenie ] [ Przesłuchanie ] [ Rodzina ] [ Wpadki ] [ Wybory ] [ Życiorys ] [ Linki ]
[ Bronisław Komorowski – strona informacyjna ]
„Polityka ma to do siebie, że niszczy ideowość. Polityka, szczególnie polityka partyjna, zabija ją, bo wymusza żeby być ugodowym, okrągłym, odwoływać się tylko do tego, co ludzie chcą słyszeć, co partia wypisała w programie wyborczym.” (Wypowiedź Bronisława Komorowskiego z książki „Prawą stroną. Życie, polityka, anegdota”)
„Układy nomenklaturowe przetrwały i okazały się niesłychanie skuteczne. W czasie pierwszej opozycji demokratycznej można było zobaczyć, jak ludzie związani ze starym reżimem przejmowali majątki, inwestowali, a także udawali nową szlachtę czy nową burżuazję. (…) Nie należałem do bardzo ostrych krytyków obserwowanego stanu, bo sądziłem, że jeśli oni się wzbogacą, to dadzą nam spokojnie przebudować Polskę na kraj normalny, demokratyczny, wolnorynkowy, zachodni.” (Wypowiedź Bronisława Komorowskiego z książki „Prawą stroną. Życie, polityka, anegdota”)
„Jeśli to był zamach, to powiedziałbym: jaka wizyta, taki zamach. No, bo nie trafić z 30 metrów w samochód, to trzeba ślepego snajpera. Więc raczej wygląda to na coś bardzo niepoważnego, a jednocześnie przykrego, bo stawiającego polskiego prezydenta w dosyć niezręcznej sytuacji i prowokującego do niedobrych wypowiedzi.” (Wypowiedź Bronisława Komorowskiego z 2008 roku, po ostrzelaniu w Gruzji kolumny prezydenta Lecha Kaczyńskiego.)
„Szarża szwoleżera miała przynieść prezydentowi zwycięstwo, a przyniosła pudło. Nie można być kowbojem, który z biodra, nie pytając, kto zacz, a dopiero potem pyta, do kogo strzelał.” (Wypowiedź o wizycie prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Gruzji.)
„Przyjdą wybory prezydenckie albo prezydent będzie gdzieś leciał, i to się wszystko zmieni.” (Słowa wypowiedziane w kwietniu 2009 roku, podczas wywiadu dla RMF FM.)
„Jest miłym człowiekiem. Jego problemem jest to, że ma brata który w moim przekonaniu nie jest miłym człowiekiem.” (O Lechu Kaczyńskim w 2009 roku).
„Według mnie w IPN-ie, który wykonuje ogromną ilość bardzo przyzwoitej, dobrej pracy, cennej pracy, niewątpliwie dominującą grupą jest taka grupa historyków – radykałów albo trochę takich „popłuczyn po endecji”.”
„Lech Wałęsa zuch! Starczy na tych dwóch. Tutaj stoi Lech! Starczy i na trzech.”
„To nie żadna wpadka oddać głos na Radka. Tym bardziej nie wiocha, gdy się Bronka kocha.” (Zachęcenie do wzięcia udziału w prawyborach, mających wyłonić kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta.)
„Wielkie dzięki, drogie panie, wielkie dzięki koleżanki, za poparcie, za zachętę bym w wyborcze stawał szranki. Wielkie dzięki, ale przyznam, że gdy tyle pań dookoła, nie wybory mi się marzą, ale inne kwestie zgoła.” (Wypowiedź podczas spotkania z 36 posłankami PO w marcu 2010 roku.)
„Zawsze pytają obcokrajowcy: dlaczego całujemy kobiety w rękę? Ja odpowiadam: Od czegoś trzeba zacząć”.
„Mowy powinny być krótkie, a kiełbasy tylko długie”
(O Januszu Palikocie) „Szanujemy autonomię. Znamy się wiele lat, staram się być wierny przyjaźniom, nawet jeśli są sprawy, które nas różnią. Cenię go za autentyczność, Palikot to wymierający gatunek polityków, którzy mają odwagę głosić swoje przekonania.”
„Woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do głównej rzeki i do Bałtyku, więc nie słyszałem od dłuższego czasu o zjawiskach powodziowych, które by trwały dłużej niż tydzień czy dwa.” (Maj 2010 roku, w odpowiedzi na pytanie, czy wybory prezydenckie zostaną przełożone w związku z powodzią.)
„W zeszłym roku powódź, w tym roku powódź, więc pewnie ludzie są już oswojeni, obyci z żywiołem.” (Wypowiedź podczas wizyty w dotkniętym powodzią Kaniowie k. Bielska-Białej, maj 2010 roku.)
„Miałem dziś przyjemność wizytowania terenów powodziowych.”
„Jest niemożliwe, aby po zdradzie, tak powiem przedmałżeńskiej, bez aktu pokuty, narzeczony, który zadał się z panią lekkich obyczajów mówił: chodź, chodź na randkę do Platformy.”
„Bartoszewski używając słów pedofilia i nekrofilia, wie o czym mówi, bo jako więzień obozu koncentracyjnego widział wiele śmierci” (Wypowiedź w programie Tomasza Lisa.)
„Średnio nadaję się na tyrana, który dręczy sierotkę, a pan Jarosław Kaczyński średnio na sierotkę się nadaje. Próbuje odegrać teatr.”
„Pan poseł Kurski chwali się, mimo że Jarosław Kaczyński usiłował wmówić podział na Polskę liberalną i solidarną. To jest jedno z największych oszustw, oszustwo warte Goebbelsa.”
„PiS ma chyba jakiś kompleks, bo za każdym razem głosuje przeciwko mnie.”
„Nie odpowiadam za obietnice Tuska. (…) Nie musicie wracać, ale pamiętajcie o swoich korzeniach” (Do Polaków w Londynie.)
„Języki obce znam. Na pewno więcej niż Jarosław Kaczyński” (Odpowiedź na pytanie dziennikarza jakie zna języki obce.)
„Powinna być finansowana, ale państwo ma prawo traktować wydatek z budżetu jako swoistą inwestycję, więc na pewno nie w stosunku do wszystkich, tylko w stosunku do tych, gdzie jest szansa, że się urodzą dzieci zdrowe i będą dobrze wychowanie, czyli to jest, wychowane na dobrych obywateli w przyszłości.” (Odpowiedź z 21 marca 2010 roku, na pytanie o finansowanie z budżetu państwa stosowania metody in vitro.)
„Jest takie powiedzenie, że polski lotnik to jest taki, że jak trzeba będzie, to nawet poleci na drzwiach od stodoły. Więc proszę Państwa, chciałem z wielką satysfakcją stwierdzić, że to już nie grozi. Piloci polscy będą latali na F-16.”
„Dla mnie jest ważniejsze pytanie, dlaczego w ogóle jechał taki bizantyjski orszak do tego Smoleńska.” (Wypowiedź z 2 lipca 2010 roku, była to odpowiedź na pytanie dziennikarzy TVN24 o nieprawidłowości w badaniu przyczyn katastrofy smoleńskiej.)
„Nie dostrzegłem żadnych jakichś przejawów braku szacunku ze strony instytucji rosyjskich. Ja bym sugerował zachowanie umiaru w tego rodzaju tworzeniu atmosfery, że gdzieś znaleziono jakiś kawałek, fragment odzieży. To nie jest wielki problem” (Wypowiedź o niezabezpieczonym miejscu katastrofy smoleńskiej, w którym znaleziono ludzkie szczątki.)
„My nie chcemy nikogo ustawiać tam, gdzie nas próbowano ustawić – tam, gdzie stoi NATO, tam, gdzie stoi ZOMO.”
„Oczywiście siły rozjemcze mają sens wtedy, jeżeli jest rozejm. Jak jest wojna, to trudno tam wysyłać żołnierzy.”
„Kiedy wybieramy się na dalekie polowanie, ważne jest, żeby nasze domy, nasze żony i dzieci były bezpieczne. Wtedy poluje się lepiej.” (Wypowiedź na konferencji prasowej w Waszyngtonie w grudniu 2010 roku, o potrzebie amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce, w kontekście misji w Iraku i Afganistanie.)
„Gdy spytasz PiS-owca, która jest godzina, odpowie: nie wiem, to Platformy wina.”
„Taka jest polska historia, że Wojciech Jaruzelski szedł od Lenino do Berlina. (…) Oczywistą rzeczą jest to, że jeżeli są zaproszeni polscy kombatanci przez stronę rosyjską, a jeżeli jednym z nich jest były prezydent, no to się go w sposób szczególny szanuje i nie robi się z tego sprawy publicznej. Ja uważam, że w interesie nas wszystkich leży to, aby nie rozdrapywać tego problemu.” (O zaproszeniu generała Jaruzelskiego do Moskwy na uroczystości 9 maja 2010 roku.)
Przemówienie Bronisława Komorowskiego na pogrzebie Wojciecha Jaruzelskiego:
„Majestat demokratycznej i niepodległej Polski powinien być umacniany poprzez okazywanie szacunku zmarłemu prezydentowi nawet, a może właśnie szczególnie wtedy, gdy politycznie tak wiele dzieli.
Tak pojmuję także i swój obowiązek prezydencki. Dlatego żegnam dziś prezydenta czasów przełomu ustrojowego w Polsce, Wojciecha Jaruzelskiego, polityka mającego swój istotny udział w umożliwieniu pójścia przez Polskę drogą głębokich reform systemowych po wyborach 1989 roku.
Jako zwierzchnik Sił Zbrojnych żegnam zasłużonego żołnierza frontowego, który na polu walki z hitlerowskim najeźdźcą dał dowody żołnierskiego męstwa i poświęcenia dla ojczyzny.
Pan generał Wojciech Jaruzelski zostanie pochowany w kwaterze Żołnierzy I Armii. Jestem pewien, że w tym miejscu w sposób szczególny wybrzmi melodia, tak jak kiedyś śpiewana w czasie wojny pieśń: „Śpij kolego w ciemnym grobie, niech się Polska przyśni tobie”.
Jako człowiek z pokolenia Solidarności żegnam jednego z ostatnich – symbolizujących trudny, a często tragiczny los pokolenia czasów powojennych, pokolenia głębokich, bolesnych podziałów – polityka, żołnierza, człowieka dźwigającego ciężar odpowiedzialności za najtrudniejsze i za najbardziej chyba dramatyczne decyzje w powojennej historii Polski.”