Gafy Bronisława Komorowskiego

[ Afery ] [ Biografia ] [ Errata do biografii ] [ Cytaty ] [ Gafy ] [ Komorowski a WSI ] [ Kontrowersje ] [ Ortografia ]
[ Otoczenie ] [ Pochodzenie ] [ Przesłuchanie ] [ Rodzina ] [ Wpadki ] [ Wybory ] [ Życiorys ] [ Linki ]

Bronisław Komorowski

[ Bronisław Komorowski – strona informacyjna ]

Maniery Bronisława Komorowskiego pozostawiają wiele do życzenia. W 2010 roku, w trakcie kampanii prezydenckiej, w wywiadzie dla Gazety Wyborczej, nazwał Dunki „kaszalotami”:

„Gdy byłem wiceministrem obrony narodowej, pojechałem do Danii. Tam chciałem koniecznie zobaczyć statek marynarki, na którym służyły także kobiety. Nie mogłem zrozumieć, dlaczego taka sytuacja nie budzi tam żadnych problemów. No i w końcu mnie tam zawieźli i pokazali. Wtedy zrozumiałem. Dunki nie są najpiękniejszymi kobietami, a to były… kaszaloty.”

Zobacz też piosenkę o gafach Bronisława Komorowskiego.

W 2011 roku, podczas uroczystego obiadu na cześć szwedzkiej pary królewskiej, Bronisław Komorowski wygłaszając toast podebrał kieliszek szampana… królowej Sylwii. W trakcie spotkania przywódców Trójkąta Weimarskiego, które odbyło się w Polsce w lutym 2011 roku, Bronisław Komorowski pozwolił moknąć na deszczu prezydentowi Francji Nicolasowi Sarkozy’emu. Parasol znajdował się tylko nad głowami Komorowskiego i kanclerz Niemiec Angeli Merkel. A kiedy Bronisław Komorowski zaprosił ich do swojego salonu, kolejny raz złamał zasady etykiety, siadając zanim zrobią to jego goście.

Zdarzało się, że niewybredne żarty Bronisława Komorowskiego wprawiały w osłupienie głowy państw. Podczas pierwszego spotkania prezydenta Polski z Barackiem Obamą zażartował: „Bo z Polską i USA to jest, panie prezydencie, jak z małżeństwem. Swojej żonie należy ufać, ale trzeba sprawdzać, czy jest wierna.”

Do jednej z największych gaf można zaliczyć niestosowne zachowanie Bronisława Komorowskiego w oczekiwaniu na trumny z ciałami ofiar katastrofy smoleńskiej:

W trakcie powodzi w 2012 roku, wykazał się nietaktem wobec poszkodowanych przez żywioł mówiąc do dziennikarzy: „miałem przyjemność wizytowania terenów zalanych”, a także: „W zeszłym roku powódź, w tym roku powódź, więc pewnie ludzie są już oswojeni, obyci z żywiołem.” Na pocieszenie stwierdził: „Woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do Bałtyku.”

Podczas prezentacji komitetu honorowego Bronisława Komorowskiego jako kandydata na prezydenta, premier Donald Tusk wręczył mu szalik kibica, który towarzyszył mu podczas zwycięskich wyborów w 2007 roku. Dziękując za szalik Bronisław Komorowski oznajmił: „Widać, że nie jesteś z Poznania, ani z Krakowa, ani ze Szkocji Donaldzie, skoro zrobiłeś taki wielki i wspaniały dar.”  Próbując przepraszać za te słowa, Bronisław Komorowski stwierdził, że jest z Poznania. Jednak w jego biografii nie ma żadnej wzmianki o tym, że kiedykolwiek mieszkał w tym mieście. Zobacz wypowiedź o skąpstwie mieszkańców Poznania i Krakowa.

Bronisław Komorowski znany jest z przekręcania nazwisk. Papieża Jana Pawła II nazwał „Janem Pawłem Trzecim„, a w trakcie mowy wygłoszonej na pogrzebie Wisławy Szymborskiej, przekręcił nazwisko poetki nazywając ją Czymborską:

Bronisław Komorowski zaprasza na „marsza”:

 

Zobacz też: wpadki i cytaty Bronisława Komorowskiego.

Dodaj komentarz