Ludwikowice Kłodzkie

[ Co warto zobaczyć w Polsce? ]

Polskie województwa

[ dolnośląskie ] [ kujawsko-pomorskie ] [ lubelskie ] [ lubuskie ] [ łódzkie ] [ małopolskie ] [ mazowieckie ]
[ opolskie ] [ podkarpackie ] [ podlaskie ] [ pomorskie ] [ śląskie ] [ świętokrzyskie ]
[ warmińsko-mazurskie ] [ wielkopolskie ] [ zachodniopomorskie ]

Ludwikowice Kłodzkie to duża wieś łańcuchowa o długości około 3,3 km, położona w województwie dolnośląskim, w Górach Sowich.

Zobacz więcej: Góry Sowie.

W czasie II wojny światowej, w tej niewielkiej miejscowość wiele się działo, a dziś przyciąga ona poszukiwaczy skarbów i zainteresowanych tajemnicami III Rzeszy Niemieckiej. W połowie 1939 roku specjalna komisja Wehrmachtu, składająca się z zespołu inżynierów, budowniczych i wojskowych zweryfikowała pozytywnie teren w Ludwikowicach dla budowy fabryki amunicji.

W szybkim tempie powstało około 40 nowych budynków: laboratoria chemiczne, prasownie materiałów wybuchowych, linie do produkcji pocisków oraz na szczycie pobliskiej góry Włodyka żelbetowe schrony pełniące funkcję magazynów dla gotowej amunicji. W 1942 roku założono na terenie wsi obóz dla polskich Żydów. Przebywało w nim 600 więźniów, którzy pracowali w fabryce.

Wkrótce powstał też drugi obóz dla robotników przymusowych z Czech, Polski i Francji. W sumie przy produkcji amunicji pracowało ponad 2000 więźniów. W fabryce produkowano głównie amunicję artyleryjską małego kalibru, granaty, pociski do wyrzutni Panzershreck i działek przeciwlotniczych oraz trotylowe kostki saperskie nazywane „mydełkami”.

Przez długie lata po wojnie na rozległych leśnych terenach wokół fabryki i góry Włodyka znajdowano olbrzymie ilości amunicji. Niemcy pod koniec wojny część produkcji ukryli pod ziemią. W 1995 roku odkryto podziemne składowisko ponad 20 tys. sztuk amunicji. Część produkcji zbrojeniowej odbywała się też prawdopodobnie na terenie nie istniejącego już budynku dawnej farbiarni. Wokół fabryki powstało też wiele legend, jedna z nich mówi, że większość produkcji umieszczona była w zalanych obecnie korytarzach pozostałych po działającej przed wojną kopalnii. Korytarze te miałyby łączyć się też z pobliskimi sztolniami projektu Riese. Nie znaleziono jednak na to dowodu.

Budynek przy ulicy Fabrycznej w Ludwikowicach Kłodzkich.

Według innej legendy produkcję podzespołów do supertajnej broni prowadzono w w czterokondygnacyjnym budynku położonym przy ulicy Fabrycznej w przysiółku Miłków. Budynek ten oznaczony został w archiwalnej dokumentacji numerem ewidencyjnym 6546. Miały o tym świadczyć fundamenty, z których pionowo wystają śruby i kable elektroenergetyczne.

Nie ma to jednak potwierdzenia w dokumentach. W parterowej części budynku znajdował się też pokryty kafelkami basen, gdzie miano wytwarzać chemiczne środki bojowe. W rzeczywistości był to basen dla górników, którzy pracowali w kopalni Wacław.

Na terenie byłej kopalni znajduje się też wejście do sztolni, która ma prowadzić aż pod górę Osówka oraz łączyć się komleksem Gontowa, zbudowanym w ramach projektu Riese. Sztolnia ta niemal w całości jest zalana wodą, wyrobiska odcięte są naturalnymi zawałami, trudno jest więc oszacować czy twierdzenia o niezwykłej długości podziemnych korytarzy są prawdziwe.

Muchołapka

Najsłynniejszym obiektem znajdującym się na terenie byłej kopalni w Ludwikowicach Kłodzkich jest tzw. muchołapka, żelbetowa konstrukcja, która jest utożsamiana z pojazdem pionowego startu powietrznego Die Glocke, czyli Dzwon. Pojazd ten miał być częścią Wunderwaffe, jednym z tzw. Haunebu.

Były one rzekomo produkowane w fabrykach Skody w Pradze i w Górach Sowich. Die Glocke miał być testowany w Ludwikowicach, a „muchołapka” miała stanowić coś na kształt platformy startowej. Konstrukcji tej poświęcono wiele miejsca w książkach o tajemnicach Gór Sowich i II wojny światowej. Muchołpaka jest obecnie częścią Muzeum Techniki Militarnej „Molke”.

W Ludwikowicach działała też fabryka medykamentów dla Wehrmachtu, gdzie wytwarzano gotowe zestawy sanitarne, w skład których wchodziły między innymi: gaza, mydło sanitarne, bandaże, tabletki i środki dezynfekcyjne. Zakład ten powstał na terenie dawnej fabryki włókienniczej przy obecnej ulicy Głównej.

Natomiast w niewielkiej fabryce galanterii metalowej produkowano metalowe guziki do mundurów dla Wehrmachtu. Do pracy fizycznej, polegającej na sprzątaniu i przenoszeniu skrzyń wypełnionych wyprodukowanymi guzikami oraz skrzyń pustych, wykorzystywano część więźniów żydowskich z obozu pracy o nazwie Falkenberg. Obóz ten zbudowany był w górnej część przysiółku Sowina i częściowo w Dałkowie.

Miejscowość była też nazywana „Małą Palestyną”, ponieważ tuż po zakończeniu II wojny światowej, w Ludwikowicach mieszkało 466 Żydów, którzy utworzyli Komitet Żydowski. Istniała również Żydowska Kongregacja Wyznaniowa oraz działała partia Ichud.