Żołnierze Wyklęci a Sowieci

[ Strona informacyjna: Żołnierze Wyklęci ]

Żolnierze Wyklęci

 

[ AK ] [ Antysemici? ] [ Bandyci? ] [ Bataliony Chłopskie ] [ Biogramy ] [ Faszyści? ] [ Filmy ] [ Gry ]
[ Graffiti ] [ Kalendarium ] [ Komiksy ] [ Książki ] [ Muzyka ] [ NSZ ] [Operacja Lawina] [ Oprawcy ]
[ Sukcesy ] [ Wyklęci a Sowieci ] [ WiN ] [ Wykłady ]
[ Zapomniani bohaterowie ] [ Zdrajcy? ] [ Złodzieje? ]

Do pierwszych starć z Sowietami dochodziło na Kresach Wschodnich jeszcze podczas okupacji niemieckiej. Partyzantka sowiecka złożona była głównie z ludzi, którzy nie zdążyli uciec z Armią Czerwoną w 1941 roku, po ataku Niemiec na Rosję. Realizowała cele polityczne ZSRS i początkowo maskowała swoją antypolską działalność. W drugiej połowie 1943 roku, po ujawnieniu zbrodni katyńskiej i zerwaniu stosunków dyplomatycznych z rządem polskim na emigracji, Sowieci podjęli jawną walkę z AK, a także rozpoczęli represje wobec społeczności polskiej. Według niepełnych danych sowiecka partyzantka zamordowała tylko w województwie nowogródzkim około 2 tysięcy osób podejrzanych o sprzyjanie AK. Kolejnych kilka tysięcy osób znalazło się na listach „socjalnie niepożądanego elementu”, które przygotował sowiecki wywiad w celu dokonania aresztowań po ponownym wejściu Armii Czerwonej na tereny okupowane przez Niemcy.

Najwięcej sowieckich partyzantów znajdowało się na terenie Polesia, Nowogródczyzny, Puszczy Nalibockiej, Puszczy Lipiczańskiej i we wschodniej części Wileńszczyzny. W każdej brygadzie partyzanckiej znajdowała się specjalna komórka NKWD zajmująca się sprawami politycznymi. Liczne oddziały sowieckiej partyzantki utrzymywały się głównie kosztem ludności, która była po prostu przez Sowietów rabowana. Mimo takich działań rozkazy Komendy Głównej AK nakazywały udzielanie Sowietom pomocy jako „sojusznikom naszych sojuszników” i podejmowanie współpracy na gruncie wojskowym.

W maju 1943 roku na terenie powiatu szczuczyńskiego doszło do polsko-sowieckich rozmów, które zakończyły się zamordowaniem przez Rosjan całej polskiej delegacji. Po tym incydencje rozmowy były kontynuowane, a Sowieci nawiązany kontakt z polskim dowództwem wykorzystali do rozpracowania polskich struktur konspiracyjnych, a następnie do ich zniszczenia. Partyzanci sowieccy zaczęli zwalczać AK, która w tej sytuacji zablokowała linię Niemna i nie dopuszczała do przemieszczania się oddziałów sowieckich na północ. Była to już niewypowiedziana wojna pomiędzy Sowietami a oddziałami AK.

26 sierpnia 1943 roku partyzanci Fiodora Markowa zlikwidowali 300-osobowy oddział ppor. Antoniego Burzyńskiego ps. „Kmicic”. Oddział ten działał na Wileńszczyźnie. Na terenie Puszczy Nalibockiej Sowieci łamiąc ustalenia o współpracy wystawili batalion AK na główne uderzenie niemieckie. Odbudowane polskie oddziały, w październiku 1943 roku zawarły kolejne porozumienie z dowództwem sowieckim. 1 grudnia 1943 roku polscy dowódcy zostali zaproszeni na naradę do obozowiska Sowietów. Polacy zostali aresztowani, część z nich zabito, a polskie oddziały napadnięte i rozbite. Zamiast walki z Niemcami partyzanci sowieccy zwalczali polskie niedobitki z rozbitych oddziałów, które jednak zdołały się odbudować i zawrzeć czasowe zawieszenie broni z Niemcami aby przystąpić do działań w samoobronie wymierzonych w sowiecką partyzantkę. Zobacz też: Czy Żołnierze Wyklęci byli zdrajcami?

Fragment meldunku komisarza sowieckiej brygady im. Woroszyłowa płk. Fiodora Markowa do szefa Centralnego Sztabu Ruchu Partyzanckiego Pantelejmona Ponomarienki:

Podejmujemy wszelkie środki do pełnej likwidacji zbrojnych polskich grup bandyckich, dlatego:
1. Do każdej polskiej grupy wysyłamy agentów w celu jej rozbicia.
[…]
3. Na bieżąco rozrzucamy ulotki, informujące o sytuacji na frontach i bandyckiej działalności Polaków.
4. Nakazujemy wszystkim partyzantom, by przy spotkaniu z Polakami rozbrajali ich, a członków organizacji POW, dowódców, – likwidowali.
5. Oczyścimy wszystkie nasze rejony z tego paskudnego śmiecia.

W listopadzie 1944 roku dowództwo Armii Krajowej wydało rozkaz o przystąpieniu do akcji Burza, która polegała na pomaganiu Sowietom w wyzwalaniu terenów Rzeczpospolitej. Każda z operacji w ramach akcji Burza kończyła się rozbrojeniem polskich żołnierzy, część z nich została zabita, a część aresztowana i zesłana na Sybir. Dopiero na początku 1946 roku pozwolono wrócić partyzantom do Polski, a oficerowie opuścili obozy w 1947 roku, a niektórzy nawet w 1956 roku. Ogromna część z nich z łagrów nie powróciła nigdy. Sytuacja wobec narastającego terroru NKWD była bardzo trudna. Polscy partyzanci traktowani byli jak przestępcy. Władze sowieckie ogłosiły powszechny pobór do Armii Czerwonej. Te oddziały, które nie ujawniły się wobec Sowietów ewakuowały się do Polski centralnej aby tam kontynuować działalność już w ramach tzw. drugiej konspiracji. Przerzuty na zachód objęły w sumie blisko 600 tysięcy żołnierzy AK. Ci, którzy zostali na dawnych Kresach Wschodnich nie zakończyli walki aż do 1953 roku. Walka na terenie Polski trwała do 1963 roku kiedy to zginął w walce ostatni partyzant Józef Franczak ps. „Lalek”.

Dodaj komentarz