Bronisław Komorowski – Fundacja Pro Civili

[ Afery ] [ Biografia ] [ Errata do biografii ] [ Cytaty ] [ Gafy ] [ Komorowski a WSI ] [ Kontrowersje ] [ Ortografia ]
[ Otoczenie ] [ Pochodzenie ] [ Przesłuchanie ] [ Rodzina ] [ Wpadki ] [ Wybory ] [ Życiorys ] [ Linki ]

Bronisław Komorowski

[ Bronisław Komorowski – strona informacyjna ]

Jak podaje raport Komisji ds. weryfikacji WSI Fundacja Pro Civili prowadziła przestępczą działalność wykorzystując budżet Wojskowej Akademii Technicznej. Na czele całej operacji stał oficer WSI Piotr Polaszczyk, który był inicjatorem tej działalności. Piotr Polaszczyk uważany jest za osobę z bliskiego otoczenia Bronisława Komorowskiego. Działalność Fundacji Pro Civili wspomagali  m.in. płk Janusz Łada zastępca komendanta WAT i komendant płk Roman Miernik. Ustalono, że Fundacja Pro Civili oraz powiązane z nią firmy były jednocześnie tzw. pralnią pieniędzy, które mogły pochodzić z działalności grup przestępczych.

Wiele przedsięwzięć z udziałem WAT było z góry skazanych na straty finansowe, a mimo to uczelnia partycypowała w kosztach. M.in. Wojskowa Akademia Techniczna była gwarantem kredytów branych w IV oddziale PKO BP. W efekcie z tego banku wyprowadzono ponad 100 mln złotych pożyczek, najprawdopodobniej pieniądze te zostały wyprowadzone na Cypr. Okazało się, że jednym z zabezpieczeń kredytu był słoik z jadem syberyjskich pszczół. Miała to być cudowna substancja, o którą podobno walczył przemysł farmaceutyczny.

Bronisław Komorowski, który w tym czasie był ministrem obrony narodowej, oskarżany jest o działania osłonowe dla Fundacji Pro Civili. W związku z tym został m.in. odwołany ze stanowiska dyrektora Departamentu Nauki i Szkolnictwa Wojskowego MON dr Krzysztof Borowiak. Przygotował on program restrukturyzacji szkolnictwa wojskowego, który obejmował też Wojskową Akademię Techniczną, zakładając połączenie jej wraz z innymi uczelniami w jeden Uniwersytet Obrony Narodowej.

Program ten był ignorowany przez ministra obrony narodowej Bronisława Komorowskiego, a w lutym 2001 roku Komorowski odwołał Borowiaka, argumentując to „ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych”, twierdząc, że „swoim działaniem dyrektor Borowiak nie tylko zmierzał do podważenia autorytetu kierownictwa resortu, złamał również zasadę apolityczności wiążącą członków korpusu Służby Cywilnej”. Według Krzysztofa Borowiaka jego zwolnienie miało związek z przygotowanym przez niego programem reform, którym byli przeciwni wyżsi oficerowie, wykorzystujący struktury szkolnictwa do robienia własnych interesów.

Zobacz więcej: Fundacja Pro Civili

Dziennikarz śledczy Wojciech Sumliński, zajmujący się sprawą Fundacji Pro Civili opowiada o jej działaniu i związkach Bronisława Komorowskiego z Fundacją:

Zobacz też inne afery związane z Bronisławem Komorowskim.

Dodaj komentarz